Garnitur kojarzy nam się z elegancją i profesjonalizmem. Od wieków nosili go mężczyźni, a kobiety ubrane w obcisłe gorsety i długie ciężkie spódnice, długo walczyły o możliwość ubrania spodni.
Garnitur damski: Orsay
Bluzka: Greenpoint
Gdy greccy żołnierze spotkali się w bitwie z Scytami, byli zdumieni, gdy zobaczyli piękne kobiety ubrane w spodnie i zdobioną zbroję. Po powrocie do Grecji upamiętnili Amazonki w swojej sztuce. Były to najstarsze wzmianki przedstawiające kobiety w spodniach. Przez stulecia kobietom nie wolno było nosić męskich ubrań, było to niezgodne z panującymi obyczajami a często nawet zabronione przez prawo.
Przez lata kobiety walczyły o możliwość noszenia spodni, gdyż była to zdrowsza alternatywa dla wiktoriańskiej mody. Za ciasne gorsety i ciężkie spódnice sprawiły, że kobiety były więźniami swoich ubrań. Na początku XX wieku noszenie spodni przez kobiety nadal było szokujące. Konserwatyści ostrzegali, że zezwolenie „damom” na noszenie spodni wywoła chaos społeczny i moralny, a różnice między płciami „zostaną zatarte”.
Moda i nastawienie stopniowo się zmieniały, odzież damska ewoluowała w kierunku prostszych i luźniejszych strojów w latach tuż przed i po I wojnie światowej. Więcej kobiet pracowało poza domem w fabrykach i biurach. Wpływowi projektanci tacy jak Paul Poiret i Coco Chanel włączyli spodnie do swoich kolekcji, pokazując spodnie jako modny element garderoby do tenisa czy jazdy konnej.
Obecnie garnitur damski jest bardzo popularny, można go założyć do biura, na spotkanie, a nawet na „czerwony dywan” 🙂 Według mnie, taki w jasnym kolorze, jest idealny na lato. Jest elegancki, ale przewiewny.
Bardzo ładny kolor garnituru, a buty – cudnie dobrane! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję 😀
PolubieniePolubienie
Za sklepem Orsay jakoś nie przepadam, bo jeszcze nigdy nie znalazłam w nim niczego dla siebie. 😦 Może kiedyś?
A tak poza tym, że wyglądasz jak zawsze świetnie to..
Zapraszam Cię do małej blogowej zabawy, a co! Wszystkiego dowiesz się w moim najnowszym wpisie. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak bardzo człowiek lubi niewolić drugiego. Uwielbiam nosić spodnie i można w nich wyglądać i elegancko, sportowo, czy seksownie. Jakoś moje noszenie portek nie wpłynęło na zatarcie , czy przytępienie płci. Pewien uroczy, no raczej tajemniczy mężczyzna, rzekł mi ostatnio, że moja zmysłowość, jest powyżej przeciętnej. Lubie spodnie, marynarki, ale pokazuję się i w sukienkach. Twoja szata zdobi Cie, jak zwykle. Uroczo Ci w brązach, czy czerwieni, ale blue też pasuje. Czy jest kolor, który według Ciebie nie jest z Tobą kompatybilny?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że w dzisiejszych czasach same możemy decydować co ubrać 😀 A jeśli chodzi o kolory, które do mnie pasują (bądź nie pasują) to myślę, że wszystko zależy od odcienia. Czasem warto przymierzyć kilka odcieni danego koloru. Nawet jeśli do tej pory myślałyśmy, że to kompletnie ” nie nasz kolor” – można się zdziwić 😀
PolubieniePolubienie