Słodki dla zmysłów, ale w rzeczywistości jest bardzo gorzki dla organizmu. Jeśli nie spożywamy go w kontrolowany sposób, jest niczym więcej jak trucizną. Jak powiedzieć „NIE”, gdy cukier czyha na nas na każdym kroku?

Zacznijmy od początku. Cukier jest wytwarzany głównie z roślin – trzciny cukrowej i buraków cukrowych. Kiedy pojawił się na początku 1900 roku, był bardzo drogi, ciężko dostępny i uważany za rarytas. W tamtych czasach choroby takie jak otyłość czy cukrzyca praktycznie nie istniały w porównaniu z dzisiejszą sytuacją. Potem nadszedł wiek przemysłowy i opracowano metody masowej produkcji cukru z trzciny i buraków przy znacznie niższych kosztach. W miarę upływu czasu cukier stał się tańszy i był łatwiej dostępny. Konsumpcja do tego momentu była zasadniczo ograniczona do białego rafinowanego cukru, który wszyscy znamy. Cukier w tej formie nie jest dobry dla ludzkiego zdrowia. Niestety to, co nastąpiło później, było jeszcze gorsze.

Pojawił się pomysł wykorzystania syropu z kukurydzy zamiast cukru trzcinowego lub z buraków cukrowych. Producenci stwierdzili, że stosując bardzo skomplikowany proces chemiczny, podobny produkt do sacharozy można wytworzyć z kukurydzy. Produkt ten ma postać płynną i smakuje tak samo jak sacharoza ale ma dużo niższy koszt produkcji.
Niestety obecnie cukier pod różnymi postaciami jest „przemycany” przez producentów: słodycze -wiadomo, ale ketchup, parówki (?) Dlaczego? Cukier jest jak narkotyk – uzależnia więc producenci stosują substancje eliminujące smak cukru aby produkt nie był „za słodki” dzięki czemu można użyć go jeszcze więcej. W branży spożywczej jest nawet specjalne określenie na maksymalną dawkę cukru która nie „odrzuca” konsumenta – bliss point.
Według badań przeprowadzonych przez DEPARTMENT OF HEALTH AND HUMAN SERVICES w USA w 2012 od początku lat 60-tych liczba osób otyłych wśród dorosłych powyżej 20-go roku życia w USA wzrosła z 13,4% do 35,7%. Ale otyłość to nie jedyny problem.
Jak cukier może nam zaszkodzić? Badania wykazują, że cukier powoduje:
- problemy z wątrobą
- otyłość
- cukrzycę
- nadciśnienie
- nowotwory
- próchnica
- osłabia system odpornościowy
- powoduje szybsze starzenie się komórek
- zakwasza organizm
Co możemy zrobić? Przecież nie jesteśmy w stanie wyeliminować go całkowicie.
Unikaj:
- Cukru białego
- Cukru brązowego
- Syropu z agawy
- Wszelkiego rodzaju słodzików
Czym je zastąpić:
- Miód naturalny
- Stewia
- Ksylitol
- Cukier kokosowy (przyznam szczerze, że nie używałam – jeszcze)
Co jeszcze możemy zrobić by stłumić chęć na słodycze? Po pierwsze jeść regularnie 4-5 posiłków dziennie. Jeść dużo owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych.
Ostatnio w księgarni znalazłam fajną książkę: „Bez cukru” Katarzyny Burzyńskiej-Sychowicz. Można tam znaleźć super przepisy na omlety, naleśniki, przekąski i ciasta bez użycia cukru. Także gorąco polecam.
Muszę przyznać, że jestem strasznym łakomczuchem. Ostatnio słyszałam, że wystarczy odmówić sobie słodyczy przez 3 tygodnie, żeby zapanować nad łaknieniem na słodycze. Ciekawe czy to prawda? Podejmuję wyzwanie – oczywiście ciasta pieczone w domu i słodzone miodem się nie liczą 🙂 Trzymajcie kciuki!
Ktoś chce dołączyć do wyzwania? Ja dam znać jak mi poszło…
Ja bardzo rzadko używam cukru. Kawy nie słodzę, herbaty również. Małą 250g paczuszkę cukru mam na pół roku. ALE! Niestety nie odmawiam sobie łakoci do kawy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja podobnie, kawy i herbaty nie słodzę. Do ciasta używam miodu zamiast cukru 😀 ale słodycze luuuuubię bardzo 😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak tu ograniczyć cukier kiedy większość z nas nawet nie zdaje sobie sprawy, że zjada go właśnie w… kanapce z wędliną na przykład. Do słodzenia używam miodu, słodycze sporadycznie,od wielkiego dzwonu, wędlin wcale, ale jednak owoce to też cukier. Zastanawiam się jednak nad lekarzami, czy dietetykami, którzy zalecają jeszcze gorsze świństwo niż cukier, czyli słodzik. Są jeszcze tacy, niestety.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety masz rację 😕 istnieje badania, które udowadniają, że konsekwencją częstego używania słodzików mogą być bóle głowy, szumy w uszach a nawet nowotwory.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jestem uzależniona od cukru. To moje jedyne uzależnienie. Nigdy nie paliłam papierosów, nie piję żadnego alkoholu a słodycze jem jak nałogowiec. Im bardziej treściwy obiad i są warzywa, bo lubię i owoce, bo jestem na nie jak pies, to żelki, ptasie, Grześki z lodówki chodzą po głowie. Nadal mam 44 kg. Na to nie wpływa, bom ogólnie niejadek, ale na pewno na zdrowie to on mi nie idzie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To zapraszam do wyzwania – 3 tygodnie bez słodyczy. Podobno po takim czasie przechodzi napadowa chęć na słodycze… U mnie już / a raczej dopiero 5 dzień i przyznam szczerze, że jest ciężko 😨
PolubieniePolubienie
Właśnie zjadłam małe śniadanko i zaraz po słodycze (moje ulubione Dumle). Siadam i czytam Twój komentarz. O matko 3 tygodnie! Czy to jest możliwe w normalnych warunkach to znaczy bez izolatki? Pewnie tak, tylko czy wystarczy motywacji. Ludzi często trzeźwi zagrożenia życia. A jak nie, to mówią „na coś trzeba umrzeć, wszystkiego sobie odmawiać, co to za życie”. Spróbuję od jutra bo dziś zjadłam, wprawdzie tylko 3 cukierki ale ja mała. Zasycona już.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wytrzymałam 10dni bez kupowanych słodyczy. W tym czasie do kawy jadłam pieczone ciasto, w pracy przekąski takie jak suszone owoce czy warzywa. Jest naprawdę ciężko, gdy w każdym sklepie przy kasie leżą czekoladki i batoniki. Tym razem się nie udało, ale planuje zacząć od nowa. Po tych dziesięciu dniach widzę sporą różnicę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja staram się zajadać owoce. Winogrona i banany królują. Zawsze lepsze to niż Marsy. Ale w lodówce leży Wedel Ptasie, kusi i kusi
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czeka na ciebie! Nie odmawiaj!
PolubieniePolubienie
Oj dawno pożarte przez małą Basię 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pod żadnym pozorem nie daj się namówić na 3 tygodnie:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hi hi hi, jestem małym łasuchem na słodkości. Tak było i zapewne już zostanie. Pozdrawiam z Gdańska
PolubieniePolubione przez 1 osoba